Translate

czwartek, 24 stycznia 2013

3# movie star

Czuję się jak gwiazda filmowa. Co tydzień oko w oko z kamerą. Ludzie się zbierają, dzieje się!
Dziś film nagrany profesjonalnie, cieszę się , że w roli PRAWIE głównej wystąpiła moja maszyna..
Gdyby nie ten biały puch za oknem mielibyśmy nudną scenkę jak reszta szkoły.. jakieś familiady, pieprzenie farmazonów które w ogóle sensu nie mają.. a my na spokojnie.. wszystko ogarneliśmy, na spontana.. żadnych kwestii się nie uczyliśmy tylko co nam się na język nawinęło to nakręcone ;)

Ogólnie to mam taką cichą nadzieję, że będę miała z kim iść na studniówkę.. Jeśli nie to nie pójdę, stracę jeden dzień pisania bloga bo nie będę wiedziała co w nim opisać "siedziałam cały dzień w domu i gapiłam się w telewizor" bez sensu, szkoda męczyć klawiatury..

Ten trojan mnie wykończy.. spokojnie notki nie mogę napisać.. Tak więc koń trojański wzywa, trzeba zakończyć notkę.


Wyczuwam dziś zacny obiad , milordzie < 3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz